Na Estádio da Luz w Lizbonie Ronaldo niespodziewanie pojawił się poza wyjściową jedenastką trenera Roberto Martíneza na mecz drugiej rundy, ale i tak okazał się decydujący, kończąc powrót Portugalii w 88. minucie, po tym jak został wprowadzony na początku drugiej połowy.
"Formuła" była taka sama jak w meczu z Chorwacją - Nuno Mendes dośrodkował z lewej strony, a Ronaldo wbił piłkę do bramki.
Wcześniej, po zaledwie czterech minutach, McTominay dał Szkocji prowadzenie, a Bruno Fernandes wyrównał w 54. minucie i rozpoczął powrót portugalskiej drużyny.
Portugalia wygrała zasłużenie, biorąc pod uwagę dużą liczbę okazji, które stworzyli w całym meczu, przeciwko Szkocji, która ciężko walczyła i bardzo utrudniała życie portugalskiej drużynie.
Po dwóch pierwszych rundach reprezentacja Portugalii tylko wygrała i jest teraz jedynym liderem grupy A1, ponieważ Polska została pokonana przez Chorwację (1-0) i dzieli teraz drugie miejsce z Chorwatami. Szkocja wciąż ma zero punktów.