Pplware.sapo.pt podkreśla w raporcie Oxfam, że "ta stale rosnąca koncentracja bogactwa jest możliwa dzięki monopolistycznej koncentracji władzy, a miliarderzy w coraz większym stopniu wywierają wpływ na branże i opinię publiczną".

"Przejęcie naszej globalnej gospodarki przez uprzywilejowaną garstkę osiągnęło niewyobrażalne niegdyś wyżyny. Niepowodzenie w powstrzymaniu miliarderów rodzi teraz przyszłych bilionerów. Tempo gromadzenia bogactwa przez miliarderów przyspieszyło nie tylko trzykrotnie, ale także ich władza" - powiedział dyrektor wykonawczy Oxfam International Amitabh Behar.

"Klejnotem koronnym tej oligarchii jest prezydent miliarder, wspierany i kupowany przez najbogatszego człowieka na świecie Elona Muska, kierujący największą gospodarką świata. Przedstawiamy ten raport jako ostry sygnał ostrzegawczy, że zwykli ludzie na całym świecie są miażdżeni przez ogromne bogactwo nielicznych" - powiedział Behar.

W ubiegłym roku Oxfam przewidywał, że pierwszy bilioner pojawi się w ciągu dekady. Jednak wraz z przyspieszeniem tempa bogacenia się miliarderów, prognoza ta dramatycznie wzrosła - przy obecnym tempie, świat jest teraz na dobrej drodze do pojawienia się co najmniej pięciu bilionerów w tym okresie.

Jak bogacą się miliarderzy?

Według raportu Oxfam cytowanego przez pplware.sapo.pt, "Wbrew powszechnej opinii, bogactwo miliarderów jest w dużej mierze niezasłużone - 60% bogactwa miliarderów pochodzi obecnie z dziedziczenia, władzy monopolistycznej lub powiązań między przyjaciółmi".

Oxfam szacuje, że 36% bogactwa miliarderów jest obecnie dziedziczone. Badanie przeprowadzone przez Forbes wykazało, że wszyscy miliarderzy w wieku poniżej 30 lat odziedziczyli swój majątek, podczas gdy UBS szacuje, że ponad 1000 dzisiejszych miliarderów przekaże swoim spadkobiercom ponad 5,2 biliona dolarów w ciągu najbliższych dwóch do trzech dekad.

"Ultrabogaci lubią nam powtarzać, że wzbogacenie się wymaga umiejętności, odwagi i ciężkiej pracy. Prawda jest jednak taka, że większość bogactwa jest zdobywana, a nie tworzona. Wielu tak zwanych "self-made" jest w rzeczywistości spadkobiercami ogromnych fortun, przekazywanych przez pokolenia niezasłużonych przywilejów.

Tymczasem pieniądze rozpaczliwie potrzebne w każdym kraju na inwestycje w nauczycieli, zakup leków i tworzenie dobrych miejsc pracy są przekierowywane na konta bankowe superbogatych. To jest złe nie tylko dla gospodarki - to jest złe dla ludzkości". Behar dodał, że "brak opodatkowania miliardów dolarów spadków jest obrazą sprawiedliwości, która utrwala nową arystokrację, w której bogactwo i władza pozostają zamknięte w rękach nielicznych".

Łagodzenie rosnących nierówności

Ten sam raport stwierdza, że rzeczywista liczba osób żyjących za mniej niż

Oxfam wzywa rządy do podjęcia działań w celu zmniejszenia nierówności i położenia kresu skrajnemu bogactwu, wymieniając następujące rozwiązania:

Radykalne zmniejszenie nierówności: Rządy muszą zobowiązać się do zapewnienia, że zarówno na poziomie globalnym, jak i krajowym, dochody 10 proc. najlepszych nie będą wyższe niż 40 proc. najniższych.

Opodatkować najbogatszych, by położyć kres skrajnemu bogactwu: Globalna polityka podatkowa powinna podlegać nowej konwencji podatkowej ONZ, zapewniającej, że najbogatsi ludzie i korporacje płacą swoją sprawiedliwą część. Raje podatkowe muszą zostać zniesione.

Zakończyć przepływ bogactwa z Południa na Północ: Anulowanie długów i zakończenie dominacji bogatych krajów i korporacji nad rynkami finansowymi i zasadami handlu. Oznacza to rozbicie monopoli, demokratyzację zasad patentowych i regulację korporacji w celu zapewnienia, że płacą one godne wynagrodzenia i ograniczają wynagrodzenia prezesów.

Dane dotyczące miliarderów opierają się na analizie Oxfam listy miliarderów Forbes w czasie rzeczywistym na koniec listopada 2024 r. i są skorygowane o inflację według cen z 2024 r.