Widzę martwych ludzi. Tańczące na parkiecie fantazmaty - walczący zmarli - wirują w dużym lustrze w złotej ramie za nastrojowo oświetlonym barem, gdzie serwerzy otwierają kwadratowe pudełka z rozmachem, aby odsłonić alkohole wysokoprocentowe.

Oczy malowanych portretów poruszają się cicho, obserwując upiorne sanktuarium zdominowane przez ekstrawaganckie akwarium wypełnione szkieletowymi rybami i konikami morskimi pływającymi nad maleńkimi nagrobkami. "Tu spoczywa Ol' Bobby - podany z wasabi", głosi jeden z pomników porośniętych glonami.

Pływające alabastrowe kości sporadycznie błyszczą w trzaskach piorunów, a posąg kruka skrzeczy w cieniu, a imponujące efekty praktyczne realizują skazaną na niepowodzenie historię miłosną kapitana morskiego i jego przyszłej syreny w 30 minutach wielozmysłowej stymulacji.

Witamy wszystkich, którzy odważą się wejść do The Haunted Mansion Parlor, zapierającej dech w piersiach pijalni umarłych dostępnej wyłącznie dla Disney Treasure... przynajmniej do czasu premiery Disney Destiny w listopadzie.

Położony na trzecim pokładzie najnowszego i niezaprzeczalnie najlepszego statku Disney Cruise Line, bar o ograniczonej pojemności jest otwarty do 21:00 dla wszystkich grup wiekowych, a następnie staje się przestrzenią tylko dla dorosłych. Zanurzenie jest odurzające. Czuję się, jakbym wyszedł z wagonu zagłady Haunted Mansion i znalazł się w jednej ze scen z fantasmagorycznej przejażdżki.


Oszałamiające

Artystyczna uwaga jest oszałamiająca. Opalizujące widmowe cyklony magicznie pojawiają się wewnątrz wirujących butelek tematycznych napojów bezalkoholowych (Creepy Crawly Cola, Grim Grinning Grape, Screaming Soda i Sour Shivers Lemonade) opracowanych wyłącznie przez brytyjską firmę Potions Cauldron Group.

Walizki w korytarzu salonu, ułożone pod haftem Tomb Sweet Tomb, są potajemnie monogramowane inicjałami zespołu projektowego. Fotografowanie z lampą błyskową nie jest tu dozwolone - duchy są wrażliwe. Diabeł tkwi w nieskazitelnych detalach (i, być może, w migoczących oprawach oświetleniowych).

Napędzany skroplonym gazem ziemnym statek klasy Triton o długości 1119 stóp może pochwalić się takim samym układem pokładu i specyfikacjami operacyjnymi jak siostrzana jednostka Wish: 1256 kabin, w tym 76 kabin concierge i apartamentów, maksymalne obłożenie wynoszące 4000 pasażerów, rotacyjne posiłki w trzech głównych restauracjach, kolejka wodna AquaMouse napędzająca dwuosobowe nadmuchiwane tratwy wzdłuż krętych rur o długości 760 stóp.

Jednak wciągająca fabuła i pomysłowe motywy w Treasure osiągają zawrotne wysokości, zwykle zarezerwowane dla parków Disneya. Wszelkie przejawy stresu związanego z rzeczywistością wyparowują, gdy zanurzam się w architektoniczne cuda i interaktywne doświadczenia zjednoczone tematem przygody.

Główne atrium przypominające fikcyjne arabskie królestwo Agrabah z filmu Aladyn wznosi się na trzy pokłady, oświetlone ozdobnym, pozłacanym żyrandolem, który zmienia kolor w ciągu dnia.

Z wysokiego punktu widokowego na pokładzie piątym można przyjrzeć się sześciu mniejszym latarniom otaczającym centralny element Wielkiej Sali i odkryć ukryte odniesienia do ikon obecnej floty: Mickey (Magic), muszla małży Ariel (Wonder), Donald (Dream), Minnie (Fantasy), szklany pantofelek Kopciuszka (Wish) i lampa Dżina (Treasure).

Fontanna w dywanie na szczycie szerokich schodów, które obsługują atrium, spływa kaskadami w dół dwóch pięter, dramatycznie gromadząc się wokół cennego bibelotu Aladyna.

Usta lampy wskazują na naturalnej wielkości posąg z brązu przedstawiający zakochanego złodzieja i księżniczkę Dżasminę podczas przejażdżki na magicznym dywanie. W ostatnią noc rejsu, pożegnalna spirala Treasure Found kieruje światła osadzone w balustradach i balkonach w górę od lampy do sufitu.

Nieopodal, kaskadowe wici nieokiełznanych liści tworzą zielony baldachim w barze Skipper Society, tematycznie związanym z przejażdżką łodzią Jungle Cruise, która słynie z komentarzy na żywo pełnych kalamburów. Bezpretensjonalność i kapryśność perfumują wystrój, nagradzając bliższe oględziny.

Witrażowe, niebiesko-złote żyrandole w kształcie ary w dwóch okrągłych drewnianych kabinach są komicznie połączone z oprawami oświetleniowymi w kształcie kapeluszy z dżungli nad barem. Zabawne oznakowanie klubu głosi: "Serwujemy tylko najlepsze piwo, wino, specjalne drinki i kiepskie żarty" oraz "Dzisiejsza specjalność: tak jest".

Drewniane wiosła na jednej ze ścian, oznaczone numerami 55 i 71, odnoszą się do lat otwarcia Disneylandu i Walt Disney World, a dwustronicowa rozkładówka z The Daily Gnus oferuje nagłówki Scientists Cry Fowl! i Is Hamlet Much Ado About Nothing?

Kredyty: PA;

Periscope Pub

Przekroczenie progu oznaczonego Down The Hatch zwiastuje Periscope Pub o tematyce morskiej, urządzony z myślą o filmie 20,000 Leagues Under The Sea z 1954 roku.

Zakrzywiony szklany sufit ukazuje cienie rekinów młotów i innych podwodnych stworzeń pływających nad głowami, a dywan ozdobiony gigantyczną kałamarnicą marnieje pod wspólnymi stołkami barowymi.

XIX-wieczna steampunkowa estetyka rozkoszuje się drzwiami łodzi podwodnej w suficie nad półokrągłym barem, postarzanymi detalami nitów i gigantycznym manometrem z igłą drżącą na 718 (numer kadłuba Treasure). Jeden z zamontowanych na ścianie czujników mierzy wolty elektryczne węgorza, a inny to Nemo-Meter, który oscyluje między segmentami oznaczonymi jako Clown-fishing Around i Kraken Up.

Scat Cat Lounge oddaje cześć kochającym jazz przybłędom z The Aristocats, z klamkami w kształcie trąbek i sylwetkami wąsatych kolegów z zespołu na poziomie gruntu wzdłuż czerwonych ścian wejścia.

Neonowy napis Ev'rybody Wants To Be A Cat podświetla muzykę na żywo graną na dziecięcym fortepianie ozdobionym odciskami łapek, a tapeta na zamówienie kamufluje renderowanie myszy Roquefort.

Z bogatego menu koktajli, alkoholi wysokoprocentowych, piwa i naparów herbacianych najgłośniej mruczy Cat's Meow (130 USD), mieszanka Angel's Envy, Amaro Montenegro, Aperolu i cytryny podawana w ręcznie wykonanym kieliszku z wytłoczonym kocim obliczem.

Gdzie indziej, złote owady potajemnie gnieżdżą się na kwadratowych latarniach zwisających z sufitu ośmiokątnej kawiarni Jade Cricket Café o tematyce Mulan, a dwa lemingi pożerają mrożone łapki obok prywatnej windy dla gryzoni w jednym rogu Jumbeaux's Sweets, udekorowanej w kandyzowanych odcieniach, w tym tapety w paski w kolorze bubblegum pink, jako przedłużenie lodziarni w Zootropolis.

Kredyty: PA;

Teatr

W Walt Disney Theatre na 1,274 miejsc odbyła się światowa premiera Disney The Tale Of Moana, zaadaptowana przez Annę K Jacobs z animowanej odysei z 2016 roku, przesiąkniętej kulturą polinezyjską i wysp Pacyfiku.

Jest to najbardziej ożywczy spektakl teatralny na każdym statku wycieczkowym Disneya i elegancko oddaje rytuał przejścia morskiej bohaterki portretowanej z zapałem przez wychowaną w Honolulu Kaenaonālaniowaianuhea Kekoa.

Pomysłowa inscenizacja przekształca 15-metrową fizyczną marionetkę szalejącego potwora Te Kā w dobroczynną boginię Te Fiti podczas wielkiego finału bez dymu i luster. "Chcieliśmy zrobić coś, co wydawałoby się ręcznie robione, co obejmowałoby estetykę DIY, naturalną" - powiedział mi po przedstawieniu reżyser i współchoreograf Connor Gallagher.

Narcystycznemu gigantycznemu krabowi Tamatoa zmieniono płeć, aby podnieść solówkę szalonego skorupiaka Shiny do dyskotekowego barnstormera godnego własnej owacji. Niezdarny kurczak Hei Hei, świnia Pua i kokosowi piraci Kakamora zostali niechętnie wyrzuceni za burtę, aby skrócić czas trwania do 60 minut.

Nowy pokaz kolacji oparty na ekranie wideo w restauracji Worlds Of Marvel z udziałem Groota i Rocketa jest rozczarowująco krótki, ale używanie miniaturowych rdzeni kwantowych na każdym stole do odpowiadania na pytania quizowe wielokrotnego wyboru jest zabawną rozrywką między daniami.

Na wyłączność

W restauracji Plaza de Coco, dostępnej wyłącznie w Treasure, można skosztować autentycznych dań kuchni meksykańskiej serwowanych na niestandardowych talerzach z tekstami piosenek. Wizerunek Miguela i jego gitary, stylizowany na meksykańską sztukę papel picado, jest cicho ukryty w okrągłych świecznikach.

W ciągu dwóch oddzielnych nocy, w tym obchodów Día de los Muertos, Miguel i krewni kontynuują swoją historię z Coco w pokoju ubranym tak, aby przypominał rynek Mariachi z filmu, pełen witryn sklepowych i ofrendy wypełnionej rodzinnymi fotografiami, kwiatami nagietka, świecami i czaszkami.

Trójka z siedmioosobowej obsady pochodzi z Meksyku i wykonuje pieśni oraz tradycyjne tańce na scenie przypominającej altanę. Miguel i Hector po raz pierwszy harmonizują "Remember Me" w duecie w języku angielskim i hiszpańskim, a ręcznie poruszana kukiełka psa Dantego jako strażnika alebrije paraduje podczas finału o zroszonych oczach. Widzę martwych ludzi i przepełnia ich miłość.