36-letni prezenter i gospodarz podcastu, który zyskał sławę podczas swojego pobytu w programie E4 Made in Chelsea, mówi, że epizod ten doprowadził do "silnego niepokoju" - co również doprowadziło do tego, że poczuł się "naprawdę nisko".
Laing - który ukończył Ultra Marathon Man Challenge dla Comic Relief, przebiegając 150 mil w ciągu pięciu dni i zbierając ponad 2 miliony funtów - zachęca teraz innych mężczyzn do rozmów na temat ich zdrowia psychicznego.
Podczas pierwszego ataku paniki 14 lat temu nie rozumiał, co się dzieje. "W tamtych czasach rozmowa na temat zdrowia psychicznego, którą teraz prowadzimy, nie istniała. Czułem się bardzo samotny i odizolowany. Czułem się również zakłopotany i przestraszony tym, co czułem" - mówi Laing, który wraz z żoną Sophie Habboo prowadzi podcast NewlyWeds.
"Nie rozmawiałem o tym z nikim i z tego powodu nie rozumiałem, czy to się kiedykolwiek skończy. Kiedy nie wiesz, czy coś kiedykolwiek się skończy, to naprawdę przerażająca sytuacja".
Laing, który teraz otwarcie mówi o sile mężczyzn dzielących się tym, jak się czują, potwierdził, że gdy tylko skontaktował się ze swoim przyjacielem wiele lat później, był to "ogromny moment ulgi".
"Po tym, jak powiedziałem mu, jak się czuję, otrzymałem echo i powiedział mi, żebym się nie martwił. Powiedział, że przejdziemy przez to razem" - mówi.
"To był jeden z tych momentów, kiedy zdałem sobie sprawę, że wiele osób przechodzi przez podobne uczucia i poczułem się lepiej w liczbach. Nie czułem się już samotny. Żałuję, że nie mówiłem o tym wcześniej, ale po prostu nie miałem odwagi".
Chociaż czasy się zmieniają, a rozmowy na temat zdrowia psychicznego są coraz częstsze, Laing twierdzi, że nadal istnieje problem z tym związany. "Myślę, że wciąż boimy się o tym rozmawiać. Nadal uważam, że musimy przezwyciężyć piętno zdrowia psychicznego" - mówi.
"Zazwyczaj nie rozmawiamy o tym z mężczyznami. Myślę, że to, co mężczyźni mogliby zrobić indywidualnie, to zebrać swoją grupę przyjaciół i szczerze zapytać, jak się wszyscy czują, a obiecuję ci, że każdy z nich otworzy się i powie, jak się czuje".
Laing i jego przyjaciele mają własny czat grupowy WhatsApp o nazwie "Checking In", który powstał po tym, jak wszyscy poszli razem na drinka. "Pamiętam, że byliśmy poza domem i zapytałem: "Czy ktoś kiedykolwiek czuł się samotny?" i jeden po drugim, każdy z moich przyjaciół powiedział: "Tak, czasami czuję się naprawdę samotny". Stamtąd stworzyliśmy czat grupowy i jest to piękna rzecz. To naprawdę niesamowite".
Po przebiegnięciu swoich ultra maratonów przy wsparciu przyjaciół i rodziny, Laing mówi, że było to nie tylko wymagające fizycznie, ale także dość trudne psychicznie.
Znajdując się w tak zwanej "jaskini bólu" przez wiele chwil podczas biegu, Laing podzielił się tym, co pomogło mu przez to przejść.
"Podczas biegu myślałem o wszystkich, którzy mnie wsparli, co było naprawdę niesamowite. Dużo myślałem też o mojej żonie. Podczas biegu puszczałem jej muzykę z mojego ślubu, co brzmi tandetnie, ale było całkiem słodkie".
"Kolejną rzeczą, która mi pomogła, było pamiętanie, że ból jest tylko tymczasowy. Powiedziałem sobie, że w pewnym momencie to się skończy i była to również metafora w odniesieniu do zdrowia psychicznego".
"Musisz po prostu myśleć, że to tymczasowe. Przejdziesz przez to. Obiecuję, że to minie" - mówi Laing. "Może to potrwać tydzień, miesiąc, rok lub dwa lata, ale przejdziesz przez to. Po prostu musisz iść dalej".
Laing szybko staje się częścią publicznego dyskursu na temat znaczenia, jakie dla mężczyzn ma bycie wrażliwym i otwarcie się, ale rozumie, że nie zawsze jest to łatwe.
"Pierwszym krokiem jest, powiedziałbym, akceptacja lub próba zaakceptowania, że jest to coś, co jest w porządku, że wiele osób przez to przechodzi, że przez to przejdziesz".
"Drugą rzeczą jest rozmowa o tym. Naprawdę porozmawiaj o tym z przyjacielem, sąsiadem, kimkolwiek".
"Trzecią rzeczą, która naprawdę pomaga, są ćwiczenia. Jeśli masz kombinację tych trzech rzeczy, to jesteś w dobrym miejscu, aby spróbować to poprawić".
Idea sukcesu i tego, jak wygląda sukces, zmieniła się na przestrzeni lat, mówi. "Dla wielu osób sukces wygląda jak wstanie z łóżka i pójście na siłownię, aby wycisnąć określoną ilość ciężaru lub jazda Lamborghini i błyskanie gotówką.
"To, co teraz postrzegam jako sukces, to bycie otwartym i wrażliwym, bycie życzliwą osobą, dobrym przyjacielem, kolegą - cokolwiek by to nie było. Myślę, że niebezpieczne może być to, że nie jesteśmy otwarci i szczerzy w kwestii tego, jak się czujemy i że przyjmujemy brawurową postawę".
"W rzeczywistości o wiele fajniejsze jest mówienie o tym, kim jesteśmy i co czujemy".
Laing był członkiem obsady reality show Made In Chelsea przez 10 lat - od 22 roku życia - ale teraz patrzy wstecz z pewnym współczuciem dla swojego młodszego ja. "Powiedziałbym mu, żeby przestał się przejmować - przestał się przejmować tym, co ludzie o tobie myślą".